Premierowe nowości lutego

Mam kolejną porcję przygotowanych dla was premier. Tym razem wpis poświęcony jest nowościom serialowych, które mam nadzieję, że spodobają się wam tak jak na mnie zrobiły wrażenie.

Altered Carbon 
Premiera 2 lutego
Netflix

Akcja serialu Altered Carbon dzieje się w dystopicznej przyszłości, w której świadomość jest przetwarzana na postać cyfrową i dzięki temu może przetrwać nawet po śmierci człowieka. Głównym bohaterem jest żołnierz Takeshi Kovacs.

Mimo, że puki co nie oglądałam serialu i mimo mieszanych recenzji to po obejrzeniu trailera jestem zdania, że spodoba mi się ta produkcja i to nawet bardzo. Lubię takie dystopijne oderwane od wszystko produkcje, które kuszą swoją dziwaczną formą.


The Trade
Premiera 2 lutego
Showtime

Serial The Trade skupia się na problemach związanych z narkotykami. Ukazuje kryzys widziany oczyma osób uzależnionych, dilerów i producentów.

Dość brutalny dokument ukazujący skutki handlu heroiną, która jak wiadomo niszczy doszczętnie człowieka. Mimo zdaniem taki dokument jest jak na wagę złota, bo trzeba uświadamiać drugiemu człowiekowi skutki tego paskudztwa i nawet po zażyciu niewielkiej ilości człowiek się uzależnia. Nie to jest to typowy dokument poświęcony tylko osobom uzależnionymi, ale również ukazane jest życie handlarzy, który moim skromnym zdaniem powinni znajdować się w więzieniu, bo może i pieniędzy mają mnóstwo to niszczą życie drugiemu człowiekowi.


Here and Now
Premiera 11 lutego
HBO

Here and Now to komediodramat o małżeństwie w średnim wieku i ich czwórce dzieci (trójka z nich została adoptowana z Somalii, Wietnamu i Kolumbii). Sytuacja zmienia się, gdy jedno z dzieci zaczyna dostrzegać pewne sprawy, których inni nie widzą.

Jest to serial o którym niestety za dużo nie napisze. Wiem, że jest to film obyczajowy z elementami produkcji supernaturalnej co może być ciekawym połączeniem. Ciekawi mnie jak to wyjdzie w praniu i czy w sumie warto go oglądać.


Stargate: Origins
Premiera 15 lutego
Stargate Command

Stargate: Origins to nowy serial osadzony w świecie Gwiezdnych wrót. Jego fabuła rozgrywa się po 1928 roku, gdy Catherine Langford odkryła po raz pierwszy Gwiezdne wrota.

Sama nie wiem czy powinnam tą produkcję umieszczać tutaj, ale jako, że pisało, że jest to nowość to niech tak będzie. Jest to serial powiązany z Gwiezdnymi wrotami, które raczej oglądałam, więc wiem, że ta produkcja spodoba mi się. Jak zauważyliście uwielbiam produkcje sci-fi jak i fantastykę bo w takich produkcjach najlepiej się odnajduje.


Everything Sucks!
Premiera 16 lutego
Netflix

Akcja serialu Everything Sucks! dzieje się w Oregonie w 1996 roku. Fabuła skupia się na losach grupy outsiderów z klubu A/V oraz kółka dramatycznego, którzy łączą siły, aby nakręcić film.

Seriale poświęcone młodym dzieciom jak w przypadku To i Stranger Thinks podbiły publikę dlatego chyba teraz częściej będą pojawiały się takie produkcje. Nie będzie w tym przypadku to horror ani nic pod tą kategorię. Będziemy tutaj śledzić losy dzieciaków w takim komediowym klimacie, co może być ciekawym rozwiązaniem i mam nadzieję, że po kilku odcinkach nie zakończę oglądać bo niestety często tak bywa.


Seven Seconds
Premiera 23 lutego
Netflix

Seven Secend opowiada o nastolatku pochodzenia afroamerykańskiego, który zostaje ciężko zraniony przez policjanta, w Jersey City wybucha otwarty konflikt.

Mocna produkcja o rasizmie i o tym jak to władze próbują zatuszować prawdę co jest na prawdę straszne. Człowiek nawet nie może czuć się bezpiecznie w społeczeństwie, bo wszystko może się przydarzyć. Czekam z niecierpliwością na pierwszy odcinek i mam nadzieję, że wyjdzie rewelacyjnie.


The Looming Tower
Premiera 28 lutego
hulu

Serial The Looming Tower oparty został na powieści laureata Nagrody Pulitzera, Lawrence’a Wrighta, opowiadającej o walce CIA z Al-Kaidą.

Mocny serial o którym będzie na pewno głośno. Bardzo ciekawy temat, taki na czasie. Uświadamiający nam jacy są ci ludzie. Oraz ukazane zostały konsekwencje tych walk i że rywalizacja nie popłaca. Szkoda, że jeszcze trzeba tyle czekać na premierę, ale będzie na pewno warto.