Wyjazdowe podsumowanie zimy. Zimowe zwiedzanie Zakopanego


Zdaję sobie sprawę, że umieszczałam już na blogu wpis odnośnie mojego wyjazdu do Zakopanego, ale wydaje mi się, że jest on bardzo uproszczony, a chciałabym poświęcić się na opisanie tego wyjazdu bardziej szczegółowo. Będzie to w dużej mierze podobne do podsumowań  wyjazdowych, więc mam nadzieję, że zaciekawię wam tym wpisem i będziecie chcieli je czytać.

Oczywiście w pierwszej kolejności odsyłam was do mojego poprzedniego wpisu, bo tak jak wspomniałam wyżej są tam bardziej opisane co robiłam przez te wszystkie dni i co zwiedziłam, a tutaj będzie to trochę w innej formie i mam nadzieję, że taka forma przypadnie wam do gustu, bo jak można zauważyć większość wpisów wyjazdowych w takiej formie dostarczam wam.


Kraków

Zdaję sobie sprawę, że nie ma tam gór, ale w związku z tym, że przejeżdzaliśmy właśnie przez Kraków, to postanowiliśmy chociaż jedno miejsce zwiedzić w tym pięknym mieście. Niestety był to jedynie Zamek na Wawelu jak i Katedra, bo na większą ilość zwiedzania nie mieliśmy po prostu czasu.

Zamek na Wawelu

Wawel to wapienne wzgórze w centrum Krakowa, nad Wisłą, z zespołem monumentalnych zabytków o wyjątkowych walorach historycznych i artystycznych. To niezwykłe sanktuarium określa tożsamość Polaków, jest ich symbolem narodowym i kulturowym. Wawel był siedzibą polskich władców, ich nekropolią i miejscem gdzie kształtowała się historia Polski.


Jak dla mnie bardzo ciekawe miejsce, chociaż chyba wolałabym udać się na Rynek Główny i wielka szkoda, że nie udało się nam tam dostać. Ale tak czy siak Wawel bardzo mi się spodobał i chciałabym za rok znowu tam przyjechać.




Katedra na Wawelu

Katedra na Wawelu  jest budowlą mającą największe znaczenie w historii Polski. Jest katedrą koronacyjną królów Polski, miejscem ich wiecznego spoczynku. Pochowani tu też są wielcy wodzowie oraz twórcy polskiej kultury. 


Katedra na Wawelu zajmuje wyjątkową pozycję w dziejach Polski i w świadomości narodu polskiego. Jest od stuleci miejscem kultu św. Stanisława, który w nierozerwalny sposób wiąże się z ideą zjednoczonego i niepodległego państwa polskiego, aktualną zarówno w dobie rozbicia dzielnicowego, w okresie zaborów i w czasie rządów komunistycznych. Grób tego męczennika pełni od stuleci funkcję Ołtarza Ojczyzny. 


Cieszę się, że udało się nam dostać do Katedry bo muszę przyznać bardzo ładnie w środku się prezentowała. Niestety zakaz był robienia zdjęć w środku, więc wielka szkoda, że nie mogę dostarczyć dla was zdjęć.


Zakopane

Te dni spędzone w Zakopanym będę na pewno bardzo długo wspominać i cieszę się, że udało nam się wybrać tam akurat zimową porą. Kilka razy byłam w Zakopanym, ale zawsze był to wakacyjny czas i od lat liczyłam, że w końcu mi się uda wybrać zimą i tak też się stało i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Czas tam spędzony był bardzo fajny i spędzony w dużej mierze na odpoczynku. Ale wiadomo udało się nam zobaczyć kilka dość ciekawych miejsc i przynajmniej mogę pochwalić się pięknymi zdjęciami. Liczę na to, że w tym roku również uda mi się tam wybrać i mam nadzieję, że zobaczę wówczas wiele ciekawych miejsc, które nie udało się nam tym razem zobaczyć.

Krupówki (deptak Zakopanego)

Jest to jeden z najsłynniejszych ulic w całym kraju i bez wątpienia najpopularniejsza ulica Zakopanego. 


Na Krupówkach znajdują się aktualnie sklepy, stragany z pamiątkami, restauracje i bary z fastfoodami, wiele przebierańców, z którymi można zrobić sobie zdjęcie. Ulica ma swój urok i właściwie nie ma takiej wycieczki do Zakopanego bez spaceru po Krupówkach. 


Jak dla mnie obowiązkowo należy zwiedzić ten deptak i może i nie ma tutaj zbytnio nic nadzwyczajnego, to i tak to miejsce trzeba zobaczyć. Na pewno ze względu na atmosferę jaka tam panuje. Chociaż zimową porą o wiele bardziej korzystniej wygląda ta ulica i zachęca swoim wystrojeniem do spacerowania po niej. Te wszystkie sklepiki i straganiki aż proszą się aby do nich zajrzeć i tak też robiliśmy. Chociaż jest jeden duży minus, a mianowicie chodzi o tłok jaki tam panował, a ja jestem raczej z tych ludzi którzy nie lubią dużego natłoku.





Kościół Świętej rodziny

rzymskokatolicki koścół parafialny, najstarsza, murowana świątynia Zakopanego. Znajduje się przy ul. Krupówki.


Kościół zbudowany jest w stylu neoromańskim. Wnętrze natomiast jest mieszanką stylów neoromańskiego, stylu zakopiańskiego Stanisława Witkiewicza, oraz tzw. sposobu zakopiańskiego. Ołtarz główny jest dziełem Kazimierza Wakulskiego. Ma formę tryptyku, w którego środku znajduje się rzeźba Świętej Rodziny, a z boku tryptyku sceny Zwiastowania i Nawiedzenia św. Elżbiety. Ściany prezbiterium zdobi piękna polichromia, przedstawiająca góralską interpretację Ośmiu Błogosławieństw. Polichromię kościoła malował Janusz Kotarbiński. Jedynym elementem wykonanym całkowicie w stylu zakopiańskim jest przylegająca do świątyni kaplica św. Jana Chrzciciela.




Gubałówka

To podłużne wzniesienie na Pogórzu Gubałowskim (Paśmie Gubałowskim). 


Ma wysokość od 1120 m na wschodnim końcu do 1129 m na zachodnim końcu. Wznosi się w północno-zachodniej części Zakopanego. Po wschodniej stronie Gubałówki znajduje się miejscowość Ząb, a po zachodniej Gubałówka sąsiaduje z Butorowym Wierchem. U podnóża północnych stoków Gubałówki w dolinie potoku Bystrego położone jest Nowe Bystre. Nazwa Gubałówka pochodzi od znajdującej się na niej polany Gubałówka, tej zaś od nazwiska Gubała. 


Na Gubałówkę prowadzi kolej linowo-terenowa z Zakopanego wybudowana w 1938 roku, długości 1298 m oraz różnicy wysokości ok. 300 m., zmodernizowana w 2001 roku. Góra jest popularna wśród turystów odwiedzających Zakopane. Z jej grzbietu roztacza się panorama całych polskich Tatr i Zakopanego oraz Podhala, Pienin, Gorców i Beskidu Żywieckiego wraz z ich słowacką częścią. Z Gubałówki prowadzi spacerowy Szlak Papieski na Butorowy Wierch 1160 m, z którego można zjechać kolejką krzesełkową do Kościeliska. Na skutek sporów pomiędzy właścicielami gruntów na zboczu Gubałówki a Polskimi Kolejami Linowymi zjazd narciarski do dolnej stacji kolejki jest aktualnie niemożliwy. 


Miejsce, które po prostu musieliśmy zobaczyć na pewno jest Gubałówka, która zachwyca swoją panoramą. Widok gór jak i miasta z takiej wysokości jest czym cudownym i nie sposób o tym zapomnieć. Bardzo się cieszę, że wyruszyliśmy tam taką zimową porą, bo podziwiać szczyty zaśnieżone jest czymś co zapiera dech w piersiach. Jak dla mnie jest to miejsce, które każdy powinien zwiedzić będąc w Zakopanym.








Dolina Kościeliska

Dolina Kościeliska jest położona w Tatrach Zachodnich, w sąsiedztwie Doliny Chochołowskiej oraz Doliny Małej Łąki. Zajmuje obszar ok. 35 km2, a jej długość wynosi 9 km. Jest drugą co do wielkości doliną w polskiej części Tatr.  Od zachodu ograniczają ją masywy Przedniej, Pośredniej i Zadniej Kopki, następnie Stoły, masyw Kominiarskiego Wierchu (ze schodzącą z niego, w kierunku dna doliny Raptawicką Granią) i grzbiet Ornaku. Od wschodu ograniczona jest masywem Małego Regla, Niżniego Stanikowego Siodła, Czerwonego Gronika, Wyżniego Stanikowego Siodła, Upłaziańskiego Wierszyka, Upłaziańskiej Kopki, Upłaziańskiej Kopy, Chudej Turni, Ciemniaka, Tomanowego Wierchu. Od południa ogranicza ją grań od Błyszcza, przez Pyszniańską Przełęcz i Kamienistą, po Smreczyński Wierch.


Jak dla mnie piękny teren, który powinno się zwiedzać każdą porą roku. My jak wiadomo wybraliśmy tą bardziej mrozną porę roku i nie żałuję decyzji, że się tam wybraliśmy. Mimo, że nie zwiedziliśmy do końca tej Doliny, bo zbytnio nie byliśmy przygotowani na jakąś dłuższą wyprawę, ale widoki jakie podziwialiśmy już od początku zachwycały mnie, więc tak czy siak jestem zachwycona. Uwielbiam takie górskie widoki i jestem zadowolona, że zaplanowałam tą podróż. Jeśli planujecie wyjazd do Zakopanego, to polecam odwiedzić to miejsce, bo widoki jakie tam są zapierają dech w piersiach, a o to przecież chyba chodzi.






Częstochowa

Przy okazji powrotu do naszego rodzinnego miasta postanowiliśmy zajechać do Częstochowy. Te kilka godzin jakie tam spędziliśmy bardzo miło wspominam i trzeba przecież odwiedzić to Święte miejsce. Mimo, że trochę zboczyliśmy z trasy, to i tak jestem zdania, że to miejsce warto zobaczyć  i na Jasną Górę trzeba pojechać.


Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze

Sanktuarium wraz z klasztorem zakonu paulinów w Częstochowie, położone na wzgórzu Jasna Góra. Jedno z ważniejszych miejsc kultu maryjnego oraz najważniejsze centrum pielgrzymkowe katolików w Polsce ze znajdującym się cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej oraz zbiorem wielu innych dzieł sztuki, najczęściej sakralnej, stanowiących w większości dary wotywne wiernych. 16 września 1994 obiekt uznany został za pomnik historii.


Jako, że jesteśmy osobami wierzącymi, to czułam wewnętrzną potrzebę aby zobaczyć, to święte miejsce po raz drugi. Jak dla mnie przepiękne jest to miejsce i chciałabym kolejny raz tam się udać, bo o wiarę trzeba się troszczyć i takie ważne dla naszej historii miejsce trzeba odwiedzać.



Komentarze